poWstanie

Słowo podniosłe. PODNIOSŁE… Nie można przy tym słowie wygodnie się rozsiedzieć rozkoszując się codziennością, nie da się usiedzieć przy nim w miejscu, trzeba się podnieść i powstać. Zanim coś powstanie nie można być obojętnym. Powstanie wyzywa by porzucić bylejakość i obojętność. Trzeba zaangażowania. Powstanie, to niezwykle rewolucyjne słowo. Każdy zasługuje na powstanie. Nie takie pośród wojennej gehenny ale takie, które jest niezwykle rewolucyjne i wiele zmienia w moim życiu. Każe powstać i wyruszyć. Nic już nie będzie takie samo.
I jeszcze dziś kilka słów z wywiadu z ks. Bonieckim:
Tam, gdzie rozbiję swój Namiot, jestem w domu. Kiedy się przeprowadzę, znów będę w domu. To doświadczenie uważam za dobrodziejstwo. Wolność od złudzenia stałego domu na tym świecie. (…) Trzeba mieć duszę koczownika. Rozstawiam namiot, jutro go zwijam, idę dalej… Wtedy też nie da się mieć za wiele rzeczy.

One comment on “poWstanie

  1. MI

    Powstanie- Niezwykle ważne słowo w moim życiu i niezwykle trudno nauczyć się powstawać i zabrać tylko to, co trzeba by iść dalej, ale może nieco lżej….
    Powstanie to też dłoń innego człowieka albo kilka dobrych słów czy spojrzeń, które pomagają i uczą, że można powstać nawet wtedy kiedy jest bardzo dużo błota, gruzu i kamieni naszego życia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *