Jestem zawiedziony

Zawiedziony daleko, zaprowadzony na jakiś skraj. Brzeg, po którym nic nie ma. Tylko to, co z tyłu. Pełno żalu i smutku, który niesłusznie wyrósł w miejscu, które mnie otacza.
Zawiedziony znalazłem się w tym miejscu. To nie jest moje miejsce. Kto do cholery mnie tam zawiódł? Kto zawiódł? Ja chcę tu… Wracam…
Teraz już przywiedziony do właściwego miejsca… Nic mnie nie odwiedzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *